Twórczość belgijskiego artysty Michaëla Borremansa ( ur.1963) jest złożona i intrygująca. Widz jest początkowo uwiedziony wyśmienitym posługiwaniem się przez artystę pędzlem i farbą ,jednak wszelkie oczekiwania co do trzymania się tradycyjnych wątków narracyjnych malarstwa figuratywnego szybko się rozwiewają bo mamy do czynienia z dziełami, które „wydają się jednocześnie nostalgiczne, niepokojące i groteskowe”.Borremans fascynuje krytyków swoją doskonałą techniką, niespotykaną konsekwencją oraz czytelnymi, choć nie naśladowczymi fascynacjami tradycją malarstwa europejskiego. Obecni są Manet, Velázquez, Goya, ale także dziedzictwo Belgii – surrealizm Margitte'a oraz starzy flamandzcy mistrzowie.
Jest uznawany za najważniejszego malarza współczesnej Belgii obok Luca Tuymansa. Wielkie retrospektywy jego twórczości można było oglądać w Fine Arts w Brukseli,Tel Aviv Museum of Art, Dallas Museum of Art. Obecnie trwa wystawa indywidualna, którą można było oglądać w Muzeum Voorlinden w Holandii do 23 marca 2025 r. Przedstawia ona wybór obrazów Borremansa z ostatnich 20 lat, podkreślając intuicyjne i poetyckie powiązania między jego dziełami.
Opowiada Magdalena Kąkolewska