Swoje dzieła opatrzał skromną informacją "Als ick kann", czyli "tak, jak potrafię", choć sława jego imienia i zainteresowanie jego sztuką dowodnie świadczyło, że malować potrafił, i to jak mało kto.
Nie znamy dokładnej daty narodzin JANA VAN EYCK nie możemy też z całą pewnością precyzyjnie określić, kiedy umarł, ale w świetle zachowanych źródeł XV-wieczny mistrz jawi nam się jako zamożny mieszczanin, nie stroniący zresztą od wytwornego środowiska dworskiego, a nawet - misji dyplomatycznych. A jak to często w dawnej historii sztuki bywało - im mniej na temat życia artysty wiadomo, tym bujniej pleniły się legendy, niejednokrotnie o zabarwieniu wyraźnie sensacyjno-romansowym. Najcenniejszym świadectwem jego działalności pozostają jednak urzekające realistycznym detalizmem obrazy rozsiane po muzeach Europy i Stanów Zjednoczonych.
O pełnych sekretnej mowy symboli monologach arcydzieł van Eycka, o jego wyszukanych i zaskakujących artystycznych pomysłach, pionierskim wykorzystaniu farb olejnych, a także "odkryciu patrzącego portretu", pątniczych kijach i kapeluszach z sierści bobra, okularach majętnego kanonika, czy tajemnicach "Tymoteusza" opowie PAWEŁ BIEŃ
19 LUTEGO Od Baranka do ukrzyżowań
26 LUTEGO Od kardynała do kanonika
5 MARCA Od księcia do królowej