Wiesz, że na Grenlandii nie zawsze jest -30 stopni Celsjusza, wcale nie cała wyspa pokryta jest lądolodem, a niedźwiedzie polarne nie czyhają na Ciebie za każdym rogiem? Potwierdzają to trzy dziewczyny, które pierwszego dnia na Grenlandii niemal doznały udaru słonecznego i nie zostały zjedzone. Choć mogły — przez piżmowoła 😉
Podstawowa wersja szlaku Arctic Circle Trail wiedzie przez około 165 km z Kangerlussuaq do Sisimut. Za nami urzekające dziewicze krajobrazy, przytłaczający huk pękającego lodowca, dziury w skarpetkach suszonych przy ognisku, kryzysy, zachwyty, przeprawa canoe, walka z komarami i wodą po kolana.
Zrobiłyśmy setki tysięcy kroków. Pozostawiłyśmy zero śladów.A przed nami? Spotkanie z Wami i wspólny powrót na koniec świata. Zapraszamy Was na marsz przez na pozór wrogą człowiekowi krainę. Podejrzyjcie nas tam, gdzie widziały nas tylko renifery! Gdzie człowiek jest zdany wyłącznie na siebie, a natura potrafi zwalić z nóg jednocześnie bajkową doliną wypełnioną puszystymi obłoczkami o zachodzie słońca i stertą lodowatego gówna na trasie.
Z kim się spotkasz?
Natalia Bułyk, na koncie wiele szlaków długodystansowych, w tym: GSB (500 km), MSB (135 km), Korona Gór Polski w rok, szlaki Małej i Wielkiej Fatry (razem ok. 120 km), finiszerka dystansów górskich ultra na trasie: 120, 80, 70 i 60 km (w tym pierwsza kobieta na mecia w edycji Potrónej Korony Beskidzkiej). Właścicielka agencji turystycznej To Nie Są Wakacje, która skupia się wokół największej miłości – Bieszczadów. Organizatorka pierwszwego festiwalu Gór Stacja Bieszczady w Warszawie.