Niezwykły detalizm Memlinga ujawnia się w kameralnych formatach, ale posługując się nawet monumentalnymi podobraziami nie traci on genialnej zdolności do cyzelowania szczegółów, jednocześnie – ze swadą prowadząc wielopostaciowe opowieści.
Oprócz gdańskiego „Sądu Ostatecznego”, na szczególną uwagę zasługuje chociażby – mniejszy choć równie wielki artystyczną rangą – londyński „Tryptyk Donne’a” ufundowany przez zamożnego dworzanina i rycerza. Czy portretowa lojalność przyniosła Donne’om zamierzone korzyści? Kto wydał rodzinie zgodę na posiadanie tryptyku, i jako potoczyły się jego losy, opowie podczas ostatniego wykładu z cyklu „Mistrz czasu przełomów” Paweł Bień.