Dzięki sławie gdańskiego tryptyku „Sądu Ostatecznego”, twórczość religijna Hansa Memlinga jest w Polsce dobrze znana; zdecydowanie mniej wiemy o jego – co najmniej równie interesującej - działalności portretowej.
Cykl składa się z 3 wykładów:
O sekretach kilkunastu innych portretów malowanych przez jednego z najświetniejszych malarzy XV wieku opowie podczas wykładu Paweł Bień, zastanawiając się nie tylko nad ich wirtuozowską formą, ale także późniejszymi przemianami, burzliwymi losami i próbą odpowiedzi na pytanie – kim byli ludzie, stający przed sztalugą Memlinga?
Po rozważaniach na temat portretowej twórczości Memlinga, czas wziąć na tapet jego malarstwo religijne przeznaczone dla prywatnych zleceniodawców. Nie jest przecież nieuzasadnione domniemywać, że przynajmniej część ze zlecających mistrzowi wykonanie ich portretów była także nabywcami obrazów służących domowej pobożności.
Niezwykły detalizm Memlinga ujawnia się w kamerlanych formatach, ale posługując się nawet monumentalnymi podobraziami nie traci on genialnej zdolności do cyzelowania szczegółów, jednocześnie – ze swadą prowadząc wielopostaciowe opowieści. Oprócz gdańskiego „Sądu Ostatecznego”, na szczególną uwagę zasługuje chociażby – mniejszy choć równie wielki artystyczną rangą - londyński „Tryptyk Donne’a” ufunfowany przez zamożnego dworzanina i rycerza.